Jak zaprzyjaźnić się z ekipą?
Jedną z wyjątkowych właściwości ekipy be strąk jest ich twardość i suchość.
Niektórzy powiedzą, że jest to raczej ich przekleństwo, ponieważ z tego powodu wymagają niesamowitych, czasochłonnych zabiegów i rytuałów, które pozwalają
na skorzystanie z ich dobrodziejstw.
Wystarczy poznać kilka sposobów, żeby gotowanie weszło w codzienne nawyki.
Jak gotować fasolę i spółkę w 3 prostych krokach -> SPRAWDŹ.
Moczenie
Długie, czyli klasyk
Nasiona wypłucz, zalej dużą ilością zimnej wody i zostaw na 8-12h.
Krótkie, czyli życióweczka
Nasiona wypłucz, zalej w garnku dużą ilością wody, zagotuj i gotuj 2-3 minuty, odstaw i zostaw pod przykryciem na 1-4h
Gotowanie
Cel - pozbyć się substancji gazotwórczych
Wodę wymień – po moczeniu, po pierwszym zagotowaniu, wylej tę z gotowania. Zdejmij szumowinę z gotującej się wody.
Cel – zachować jak najwięcej wartości odżywczych
Namoczone nasiona gotuj w wodzie po moczeniu. Wodę po gotowaniu fasoli możesz wykorzystać do wywarów. Nie zdejmuj szumowiny.
Nie sól podczas moczenia ani gotowania.
Sól i soda
Tak
Przyspiesza ich gotowanie nawet o 75%.
Zmiany smaku mogą być czasem pożądane.
Nie
Pozbawiają nasion magnezu a w zamian wchodzi sód.
Soda może powodować śliskie uczucie w ustach i mydlany smak.
Sól tworzy bardziej mączną strukturę ziarna (zmniejsza pęcznienie i żelowanie ziaren skrobi w ziarnach).
... a może po prostu puszka?
Warzywa z puszki (albo słoika) są OK.
Fasola z puszki ułatwia życie i prowadzi do jej częstszego jedzenia.
A to jest cel nr 1.
Wartość odżywcza strączkowych gotowanych w domu i puszkowanych jest porównywalna. Różnica pojawia się w zawartości soli - w przetworach może być nawet 100 razy więcej sodu niż w naturalnie niskosodowych suchych nasionach. Dlatego jeśli obawiacie się zbyt dużej zawartości soli w diecie, warto odsączyć puszkową wodę i przepłukać nasiona. Można też wziąć ten fakt pod uwagę podczas gotowania i ograniczyć dosalanie całej potrawy.
Warzywa z puszki nie mają konserwantów.
Proces ich utrwalania to sterylizacja, czyli poddanie wysokiej temperaturze, sterylne zamknięcie i dodatkowo dodanie konserwującej soli.
Taki proces jest wystarczający do uzyskania produktu bezpiecznego. Sam materiał "puszkowy" jest także bezpieczny, jeśli jednak masz co do tego wątpliwości, używaj tych ze słoika.
No dobrze. To co w ogóle bawić się w moczenie i gotowanie?
Jest kilka dobrych powodów.
1. Ze względu na smak.
Aby przekonać się o co chodzi - czołowy bohater be strąk - Fasola Piękny Jaś poleca się do spróbowania. Namocz, ugotuj, spróbuj. Tak po prostu. Słodkie, kremowe, trochę jak ziemniaki, wciągające, pyszne. W puszce takich nie ma.
2. Gotowanie jest warte zachodu także ze względu na właściwości kulinarne.
Nie wszystkie potrawy można przygotować z nasion z puszki, a niektóre przy takiej zamianie prezentują po prostu inną klasę dania (np. hummus). Dlatego jeśli przepis wyraźnie mówi, żeby strączki ugotować, to dobrze jest się posłuchać.
3. Trzecim argumentem za gotowaniem strączków jest różnorodność.
Fasola biała, czerwona, pinto, soczewica czy ciecierzyca są dostępne w puszkowej wersji ale dalszych kuzynów Jasia czy kolorowych sióstr Soczewicy nie zastaniemy w sklepach w takiej formie.
4. I last but not least - ze środowiskowego punktu widzenia...
Kupując nasiona na wagę - wprost do swojego słoika, korzystasz z nich nie produkując żadnych dodatkowych śmieci!